Motywacja
Cześć
Dzisiaj chciałam poruszyć taki temat jakim jest motywowanie samej siebie. ile czasu potrzebujesz aby twoje życie stało się najlepszą wersją?
dziś jesteśmy dosyć niecierpliwi i chcemy aby z dnia na dzień zmiany na lepsze pojawiały się same bez naszej pracy chcemy po prostu aby Coś się zadziało żeby był sukces. Ale żeby to było jak najmniejszym naszym kosztem . Patrzymy na ludzi którzy osiągają sukcesy i w duchu mówimy sobie kurcze wyszło im ale nie mówimy że fajnie że im wyszło tylko raczej w domyśle w umyśle szukamy że kurcze coś musieli pewnie na lewo zrobić albo coś pewnie poszło nie tak gdzieś jakąś dali łapówkę że są tak wysoko. nie zastanawiamy się nad tym Ile tak naprawdę to osoby włożyły pracy i zaangażowania w to aby znaleźć się w tym miejscu gdzie są obecnie.
Ja postanowiłam teraz od marca czyli od 13 dni wziąć się porządnie za mój rozwój osobisty to znaczy skończyłam teraz doradcy dietetycznego staram się jeszcze o trenera personalnego i chciałabym bardzo zrobić szybki kurs z obsługi mediów społecznościowych co prawda studiowałam co na studiach ale to była tylko taka wiedza bardzo teoretyczna wszystko było bardzo ogólne .jeżeli zgłębiam się przez jakiś webinary albo w szkolenia to czuję się jak dziecko we mgle Ja po prostu nic nie wiem. Dlatego chcę się w tej materii trochę dokształcić. kolejną rzeczą którą na pewno osiągnę to jest zbudowanie swojego biznesu online z moim teamem którego też aktualnie Poszukuję aby promować zdrowy tryb życia i Lifestyle.
Część z moich znajomych Ma bardzo duży problem z tym co robię. Już nie raz spotkałam się z krytyką pod tytułem "A co ty robisz? A po co? weź już odłóż ten telefon komputer Po co to robisz A czym ty się w ogóle zajmujesz "i tak dalej i tak dalej nie jest to w ogóle budujące i tak naprawdę oczekiwałam od moich najbliższych większego zaangażowania w moją pracę i większego wsparcia ale widać jak zawsze muszę liczyć sama na siebie. Z racji tego że jestem młodą mamą 9 miesięcznego szkraba jestem obecnie na urlopie więc nie mogę sobie pozwolić na większość wydatków takich jakich bym chciała nie mogę kupić sobie rzeczy tak jak ja bym chciała ale mam plan i wiem że się rozwinę tak aby to wszystko osiągnąć. Jednak moją podstawową pięta achillesowa jest to że zawsze szybko traciłam motywację. Miałam bardzo słomiany zapał. Napaliłam się na początku na coś strasznie ale potem ten ogień się wypalał albo mi się nie chciało albo było 3 miliardy różnych innych rzeczy które były ważniejsze niż osiągnięcie mojego celu .
Moim postanowieniem w 2018 roku było żeby wszystkie sprawy zaczęte doprowadzić do końca i osiągnąć wszystkie cele jakie sobie zamierzyłam. Także żeby się do tego dobrze przygotować dlatego też kupiłam cztery tomy "Dziennika coachingowy 365 pytań od twojego coacha" autorstwa Kamili rowińskiej i Kamili kozioł . Polecam go każdemu kto ma ogromny problem z systematycznością, ponieważ jest on podzielony na 365 dni . Uzupełnienie go nie zajmuje więcej czasu niż dziesięć piętnaście minut Góra. Mimo tego że jestem bardzo zabiegana mamą bo mam dosyć ruchliwe dziecko w którym co chwila trzeba siedzieć i bawić się podobnie pewnie jak każda z was mamy i taty też to zdążę zawsze zrobić ten dziennik . Jest tam mnóstwo pytań o cele jakie chcesz osiągnąć i jak to zrobić. Wypisujesz sobie konkretny plan działania, które moim zdaniem jest bardzo motywujące . Nie sztuka powiedzieć sobie cel na przykład w moim przypadku zdam prawo jazdy bo od samego ustawienia celu nic dalej się nie dzieje. A dzięki tej rozpisce mam plan który muszę wpisać w dzienny.harmonogram czyli na przykład dziennie robię 20 testów, dzwonię do instruktora umawiam się na jazdy. Dzięki tej systematyczności już jestem po egzaminie teoretycznym i teraz czekam tylko na praktykę także mój cel już jest w 50 procentach zrealizowany.
Kolejnym moim takim motywującym punktem programu codziennego jest wypisywanie swoich celów w specjalnym notatniku. Wypisuje sobie 10 celów na najbliższy rok czyli na przykład zarabiam tyle i tyle, jeżdżę tym i tym samochodem jestem na wakacjach tu i tu... i codziennie przepisuje sobie te cele i wpajam je swojej Podświadomości, aby udało mi się je zrealizować. Czytałam książkę Potęga podświadomości i jestem na bieżąco z wszystkimi audiobookami wszystkich twórców którzy twierdzą że Potęga podświadomości jest niezgłębioną wiedzą i warto mówić sobie.same pozytywne rzeczy.
Jestem wielką fanką Briana Tracego który na YouTubie ma mnóstwo ale to mnóstwo książek, poradników: Jak zarządzać sobą jak zarządzać czasem.
Moim kolejnym trickiem na zrobienie tego co muszę jest lista priorytetów. Zaczęłam ją robić po jednej książce B. Trace "Zjedz tę żabę" jest to moj nr 1.
Codziennie wypisuje sobie listy zadań do zrobienia i oznaczam priorytetami od A do E gdzie: A to jest najważniejszy bez którego nie mogę się obyć i będą bardzo surowe konsekwencje. B Jest to sprawa do załatwienia ale bez większych konsekwencji
C to jest to przyjemność,
D to jest sprawa do oddelegowania komu E to sprawa bardzo mało ważna i nie nie wymagająca realizacji
A jakie wy macie swoje sposoby na bycie bardziej zmotywowanym i efektywnym w życiu codziennym jak i zawodowym?
Trzymajcie się i miłego dnia
Pozdrawiam Ilona
Dzisiaj chciałam poruszyć taki temat jakim jest motywowanie samej siebie. ile czasu potrzebujesz aby twoje życie stało się najlepszą wersją?
dziś jesteśmy dosyć niecierpliwi i chcemy aby z dnia na dzień zmiany na lepsze pojawiały się same bez naszej pracy chcemy po prostu aby Coś się zadziało żeby był sukces. Ale żeby to było jak najmniejszym naszym kosztem . Patrzymy na ludzi którzy osiągają sukcesy i w duchu mówimy sobie kurcze wyszło im ale nie mówimy że fajnie że im wyszło tylko raczej w domyśle w umyśle szukamy że kurcze coś musieli pewnie na lewo zrobić albo coś pewnie poszło nie tak gdzieś jakąś dali łapówkę że są tak wysoko. nie zastanawiamy się nad tym Ile tak naprawdę to osoby włożyły pracy i zaangażowania w to aby znaleźć się w tym miejscu gdzie są obecnie.
Ja postanowiłam teraz od marca czyli od 13 dni wziąć się porządnie za mój rozwój osobisty to znaczy skończyłam teraz doradcy dietetycznego staram się jeszcze o trenera personalnego i chciałabym bardzo zrobić szybki kurs z obsługi mediów społecznościowych co prawda studiowałam co na studiach ale to była tylko taka wiedza bardzo teoretyczna wszystko było bardzo ogólne .jeżeli zgłębiam się przez jakiś webinary albo w szkolenia to czuję się jak dziecko we mgle Ja po prostu nic nie wiem. Dlatego chcę się w tej materii trochę dokształcić. kolejną rzeczą którą na pewno osiągnę to jest zbudowanie swojego biznesu online z moim teamem którego też aktualnie Poszukuję aby promować zdrowy tryb życia i Lifestyle.
Część z moich znajomych Ma bardzo duży problem z tym co robię. Już nie raz spotkałam się z krytyką pod tytułem "A co ty robisz? A po co? weź już odłóż ten telefon komputer Po co to robisz A czym ty się w ogóle zajmujesz "i tak dalej i tak dalej nie jest to w ogóle budujące i tak naprawdę oczekiwałam od moich najbliższych większego zaangażowania w moją pracę i większego wsparcia ale widać jak zawsze muszę liczyć sama na siebie. Z racji tego że jestem młodą mamą 9 miesięcznego szkraba jestem obecnie na urlopie więc nie mogę sobie pozwolić na większość wydatków takich jakich bym chciała nie mogę kupić sobie rzeczy tak jak ja bym chciała ale mam plan i wiem że się rozwinę tak aby to wszystko osiągnąć. Jednak moją podstawową pięta achillesowa jest to że zawsze szybko traciłam motywację. Miałam bardzo słomiany zapał. Napaliłam się na początku na coś strasznie ale potem ten ogień się wypalał albo mi się nie chciało albo było 3 miliardy różnych innych rzeczy które były ważniejsze niż osiągnięcie mojego celu .
Moim postanowieniem w 2018 roku było żeby wszystkie sprawy zaczęte doprowadzić do końca i osiągnąć wszystkie cele jakie sobie zamierzyłam. Także żeby się do tego dobrze przygotować dlatego też kupiłam cztery tomy "Dziennika coachingowy 365 pytań od twojego coacha" autorstwa Kamili rowińskiej i Kamili kozioł . Polecam go każdemu kto ma ogromny problem z systematycznością, ponieważ jest on podzielony na 365 dni . Uzupełnienie go nie zajmuje więcej czasu niż dziesięć piętnaście minut Góra. Mimo tego że jestem bardzo zabiegana mamą bo mam dosyć ruchliwe dziecko w którym co chwila trzeba siedzieć i bawić się podobnie pewnie jak każda z was mamy i taty też to zdążę zawsze zrobić ten dziennik . Jest tam mnóstwo pytań o cele jakie chcesz osiągnąć i jak to zrobić. Wypisujesz sobie konkretny plan działania, które moim zdaniem jest bardzo motywujące . Nie sztuka powiedzieć sobie cel na przykład w moim przypadku zdam prawo jazdy bo od samego ustawienia celu nic dalej się nie dzieje. A dzięki tej rozpisce mam plan który muszę wpisać w dzienny.harmonogram czyli na przykład dziennie robię 20 testów, dzwonię do instruktora umawiam się na jazdy. Dzięki tej systematyczności już jestem po egzaminie teoretycznym i teraz czekam tylko na praktykę także mój cel już jest w 50 procentach zrealizowany.
Kolejnym moim takim motywującym punktem programu codziennego jest wypisywanie swoich celów w specjalnym notatniku. Wypisuje sobie 10 celów na najbliższy rok czyli na przykład zarabiam tyle i tyle, jeżdżę tym i tym samochodem jestem na wakacjach tu i tu... i codziennie przepisuje sobie te cele i wpajam je swojej Podświadomości, aby udało mi się je zrealizować. Czytałam książkę Potęga podświadomości i jestem na bieżąco z wszystkimi audiobookami wszystkich twórców którzy twierdzą że Potęga podświadomości jest niezgłębioną wiedzą i warto mówić sobie.same pozytywne rzeczy.
Jestem wielką fanką Briana Tracego który na YouTubie ma mnóstwo ale to mnóstwo książek, poradników: Jak zarządzać sobą jak zarządzać czasem.
Moim kolejnym trickiem na zrobienie tego co muszę jest lista priorytetów. Zaczęłam ją robić po jednej książce B. Trace "Zjedz tę żabę" jest to moj nr 1.
Codziennie wypisuje sobie listy zadań do zrobienia i oznaczam priorytetami od A do E gdzie: A to jest najważniejszy bez którego nie mogę się obyć i będą bardzo surowe konsekwencje. B Jest to sprawa do załatwienia ale bez większych konsekwencji
C to jest to przyjemność,
D to jest sprawa do oddelegowania komu E to sprawa bardzo mało ważna i nie nie wymagająca realizacji
A jakie wy macie swoje sposoby na bycie bardziej zmotywowanym i efektywnym w życiu codziennym jak i zawodowym?
Trzymajcie się i miłego dnia
Pozdrawiam Ilona
Komentarze
Prześlij komentarz